wrapped 2024

Jebać spotify, selfhosted jest zawsze lepsze.

Tak, trzeba nakładów, ale nie jest się towarem sprzedawanym za grosze byle komu, kto się schyli.

Sam kupujesz zawartość więc artyści dostają swoją część. Jeśli jesteś piratem to i tak specjalnej różnicy nie robi, bo spotify i tak praktycznie nie rozlicza się z artystami. No i tam to głównie ha tfu mainstream 😉

Moje wrapped z 2024, najczęściej słuchane płyty z tego roku na moim prywatnym serwerze Navidrome, strona pierwsza:

Continue reading “wrapped 2024”
wrapped 2024

VADER XXXX

Byłem na Katowickim koncercie z okazji 40lecia Vadera.
Zarzuciłem Jaro.Slava książkami do podpisania, chwilę porozmawialiśmy, padło nieśmiertelne pytanie i równie nieśmiertelna odpowiedź.

Wyszły chłopaki z zespołu też wypisać trochę markerów na czym się dało.


I tak uderzyło mnie jak historia się plecie, ale jeszcze nie z całą mocą.

Po koncercie zacząłem czytać nową, jubileuszową edycję biografii Vadera i dzisiaj dotarłem właśnie do roku 2008, obchodów 25 lecia i odejścia właśnie też Mausera.

Czytam co mówili wtedy, czuć te gorzkie uczucia. I patrzcie, mamy 2023, są razem na scenie, jest ogień i magia.

Jak to się czasem różnie dzieje i układa, no nie?

VADER XXXX

w jakim zespole grają krasnoludy?

oczywiście metalowym
Nie mogłem pominąć takiego wydawnictwa. Myśl przewodnia jest prosta jak cios pyrlikiem.

01.Gold 03:48
02.Narag Zaram 06:12
03.Chug Your Mead 02:48
04.War of the Three Hammers 04:14
05.Bombs Are Great 03:42
06.Gorog 04:13
07.Elf Slaughter March 06:26
08.Uzbad Taragbund 04:02
09.Hazkal 04:13
10.The Oath Of Moradin 00:35
11.Hidden in Runes 05:22
12.Khazad Aimenu 04:04
13.The Arkenstone 05:10

w jakim zespole grają krasnoludy?

Na wieki!

Z okazji kolejnego bana na FB, niezmiennie za tłuczenie russkich durni, wypada uwiecznić świetną pozycję napisaną przez Jarka Szubrychta.

Jestem młodszy, już za młody na tape trading, ale za to z pełną mocą w internecie od czasów modemowych, więc moja metalowa droga była trochę inna. Ale też tak podobna – “marsz wilków”!

Nasze drogi się przecięły nie raz na żywo za sprawą nieodżałowanej i niezapomnianej Lux Occulty, teraz ten straszny/fajny/… Fejsbuk.

Polecam, można zobaczyć fragmenty siebie i kolegów, jak ktoś nie machał łbem dla szatana to może chociaż częściowo zrozumie o co chodzi.

Na wieki!