Z okazji kolejnego bana na FB, niezmiennie za tłuczenie russkich durni, wypada uwiecznić świetną pozycję napisaną przez Jarka Szubrychta.
Jestem młodszy, już za młody na tape trading, ale za to z pełną mocą w internecie od czasów modemowych, więc moja metalowa droga była trochę inna. Ale też tak podobna – “marsz wilków”!
Nasze drogi się przecięły nie raz na żywo za sprawą nieodżałowanej i niezapomnianej Lux Occulty, teraz ten straszny/fajny/… Fejsbuk.
Polecam, można zobaczyć fragmenty siebie i kolegów, jak ktoś nie machał łbem dla szatana to może chociaż częściowo zrozumie o co chodzi.