For Lemmy.
w końcu jak należy
zima! mróz!
No to do ataku. Ciekawe co spowodowało że akurat to piwo kupiłem :)
lemmy
You know I’m born to lose,and gambling’s for fools,
But that’s the way I like it baby,
I don’t wanna live forever,
And don’t forget the joker!
A wydawało się że właśnie będzie żył wiecznie.
metalowo
gody
tak więc najlepszego \m/
dziuba
Dziś piąta rocznica śmierci Tomasza Dziubińskiego.
Jak dla mnie bez niego w Polsce nie byłoby tyle metalu.
Metalmania, Metal Hammer, Metal Mind Productions. Pierwsze licencyjne kasety: Death, Obituary, Sepultura, Unleashed. Każdy kto nie jest gimbusem zaczynał od tego i na tym budował swoje podstawy. Potem mógł iść w inną stronę, ale nie uwierzę że nigdy nie stykał się w jakiś sposób z Dziubą i jego pracą.
Muzycy mają wiele gorzkich uwag jak prowadził biznes, bo jednak nie czarujmy się, miłości do metalu do garnka się nie włoży. Ale jak dla mnie nie było drugiej takiej osoby, dopiero później inni chwycili się metalu i pojawiła się konkurencja i zróżnicowanie.
Na muzyka onet pamiętali, sympatycznie przypomnieli, interia olała temat.
mgła/exercises in futility
Nie wiem jakim cudem ominąłem ostatnią płytę Mgły “Exercises in futility”. Ma ona wszystko co jest na dobrej płycie bm: swój klimat, dobrze podane, wgryzające się do pamięci melodie (ale nie te rodem z dimmu borgir), ale jednocześnie posępność, melancholię i taką wyniosłość. Batushka ma dobrą konkurencję (heh, jakby to były zawody). No i oczywiście dla tych którzy nie znają stream.